KTM 390 Adventure R 2025 w teście turystycznym - trasa On-/Offroadowa

KTM 390 Adventure R 2025 w teście turystycznym - trasa On-/Offroadowa

Jak bezkompromisowa jest naprawdę 390 Adventure R?

Nowa KTM 390 Adventure R jest bardziej radykalna i zorientowana na offroad niż kiedykolwiek wcześniej. Jednocześnie ma pewnie pokonywać długie trasy, turystyczne wypady i kręte drogi. Podczas naszej wyprawy po Friuli przekonamy się, czy KTM uda się ten trudny balans.

Gregor

Gregor

Opublikowano na 18.12.2025

1132 Widoki

KTM całkowicie przeprojektowało model 390 Adventure na rok 2025. Nowa KTM 390 Adventure R ma być bardziej radykalna, sportowa i bezkompromisowa, nie tracąc przy tym swojego Adventure-DNA. Kluczowe pytanie brzmi, czy pomimo silnego ukierunkowania na offroad nadal potrafi osiągnąć ten trudny balans, który czyni klasę A2-Adventure tak wymagającą: przydatność do turystyki, stabilność na długich odcinkach, zwinność na krętych drogach oraz wydajność w terenie.

Wielodniowa wycieczka przez północne Friuli stanowi idealny poligon doświadczalny. Wąskie, kręte przełęcze, zmienne nawierzchnie, strome górskie drogi i żwirowe odcinki szybko pokażą, jak poważnie KTM traktuje nowe założenia. Zanim jednak zaczniemy zdobywać wysokości, warto przyjrzeć się technice.

Dane techniczne i szczegóły KTM 390 Adventure R 2025

Chłodzony cieczą jednocylindrowy silnik nowej 390 Adventure R oferuje pojemność 398,7 cm³, 45 KM przy 8500 obr./min i 39 Nm przy 7000 obr./min. Przy pełnym baku waży 176,5 kilograma, co czyni ją zauważalnie lżejszą od wielu konkurentów. Ride-by-Wire, kontrola trakcji, tryby jazdy oraz opcjonalny Quickshifter dopełniają nowoczesne wyposażenie. Sercem nowej koncepcji jest offroadowe zawieszenie: w pełni regulowany widelec WP Apex 43 mm, amortyzator WP Apex Split Piston, każdy z 230 mm skoku i 272 mm prześwitu. Do tego dochodzą szprychowe koła o rozmiarach 21 i 18 cali, wyposażone w opony Mitas Enduro Trail+. Z wysokością siedzenia 870 mm, nowym wyświetlaczem TFT, osłoną przeciwwiatrową, handguardami i płytą ochronną silnika, KTM przypomina miniaturową wersję dużych modeli Adventure.

KTM 390 Adventure R 2025 - Kluczowe fakty

Silnik i układ napędowy

średnica cylindra89 mm
skok tłoka64 mm
Moc maksymalna44 KM
maksymalny moment obrotowy39 Nm
Stopień kompresji12.6
Układ paliwowyWstrzyknięcie
Otwór przepustnicy46 mm
StarterElektryczny
Typ sprzęgłaPłyta wielopłytkowa w kąpieli olejowej
przeniesienie napęduŁańcuch
Typ skrzyni biegówZmiana biegów
Liczba biegów6
Liczba cylindrów1
Typ silnika4-suwowy
liczba zaworów na cylinder4
ZaworyDOHC
Chłodzeniepłyn
SmarowanieWymuszony
Pojemność skokowa398.7 cm³

Przednie zawieszenie

Przednie zawieszenieWidelec teleskopowy Upside-Down
MarkaWP
Średnica43 mm
skok230 mm
RegulacjaKompresja, Odbicie

Tylne zawieszenie

Tylne zawieszenieWahacz dwuramienny
AmortyzatorMonoshock
mocowanie amortyzatorabezpośredni
MarkaWP
skok230 mm
RegulacjaObciążenie wstępne, Odbicie

Podwozie

RamaChrom-molibden
Typ ramyRurowy
kąt główki ramy62.9 stopień

Hamulce przednie

typ budowyPojedyncza tarcza
Średnica320 mm
TłokDwa tłoki
mocowanie amortyzatoraZacisk pływający
Technologiapromieniowy
MarkaBybre

Hamulec tylny

typTarcza
Średnica240 mm
TłokPojedynczy tłok
mocowanie amortyzatoraZacisk pływający
MarkaBybre

Systemy wspomagające

Systemy wspomagająceABS, Tryby jazdy, ABS na zakrętach, Tempomat, Kontrola trakcji,

Wymiary i waga

Szerokość przedniej opony90 mm
Wysokość przedniej opony90 %
średnica przedniej opony21 cal
Szerokość tylnej opony140 mm
Wysokość tylnej opony80 %
Średnica tylnej opony18 cal
Rozstaw osi1481 mm
Wysokość siedzenia od870 mm
Masa sucha (z ABS)165 kg
Pojemność zbiornika paliwa14 l
Kategorie prawa jazdyA2
Zasięg430 km
łączna emisja CO279 g/km
Łączne zużycie paliwa3.4 l/100km
Hałas stacjonarny84 dB
Norma EuroEuro 5+
Okres między przeglądami10000 km
Prześwit272 mm

Wyposażenie

wyposażenieŁączność, Reflektory LED, Wyświetlacz TFT, ,

Idealna baza dla motocyklowych wypraw we Friuli

Jako punkt wyjściowy dla naszych testów MoHo Bellavista w Ravascletto ponownie okazuje się idealnie położoną bazą. Hotel znajduje się w samym sercu północnego Friuli i oferuje bezpośredni dostęp do wielu spektakularnych tras. Stąd rozpoczyna się wiele przełęczy, szutrowych połączeń i malowniczych ścieżek górskich praktycznie u progu. Legendarna Panoramica delle Vette oraz przełęcz przez Monte Zoncolan to tylko niektóre z nich, a także wiele małych, często pomijanych górskich dróg, które mogą zaskoczyć nawet doświadczonych alpejskich motocyklistów.

MoHo Hotel Bellavista w Ravascletto, idealny punkt wyjściowy dla wypraw we Friuli.

Bellavista stawia na wyraźne ukierunkowanie motocyklowe. Oprócz bezpiecznego miejsca na maszyny, oferuje przydatne usługi, takie jak pomieszczenia do suszenia sprzętu, narzędzia i wskazówki dotyczące tras od personelu, który doskonale zna okolicę. Atmosfera pozostaje przy tym nieskomplikowana i przyziemna, co jest przyjemne po długich dniach jazdy. Dla turystów motocyklowych i zespołów testowych hotel oferuje dokładnie taką mieszankę funkcjonalnego wyposażenia i odprężającej gościnności, jakiej potrzebuje się na wielodniowe wyprawy po Alpach.

Długodystansowy test: Jak KTM 390 Adventure R radzi sobie na autostradzie?

Podróż prowadzi z Wiener Neustadt przez Styrię i Karyntię aż do granicy z Włochami – idealna trasa do przetestowania zdolności długodystansowych 390 Adventure R. Solidna szyba zapewnia doskonałą ochronę przed wiatrem dla kierowców o wzroście około 1,75 metra. Wyżsi motocykliści odczuwają przepływ powietrza w okolicach czoła i lekkie zawirowania, które można zredukować poprzez zmianę pozycji siedzącej. Pozycja siedząca jest sportowa, podnóżki umieszczone są stosunkowo wysoko, co powoduje ostrzejszy kąt kolan w porównaniu do klasycznych turystycznych motocykli – nadal odpowiednia na długie etapy, ale wyraźnie bardziej sportowo ukierunkowana. Jednocylindrowy silnik osiąga około 7000 obr./min przy autostradowej prędkości. Akustycznie silnik jest wyraźny, ale wibracje pozostają w normie i nie prowadzą do drętwienia. Jak na małą enduro turystyczną z chętnym do obrotów silnikiem, wynik jest solidny.

Prędkości autostradowe 390 Adventure R utrzymuje bez problemu, choć przy dość wysokim poziomie obrotów. Zużycie paliwa i wibracje pozostają jednak w granicach normy.

Zawieszenie WP początkowo pokazuje swoją sztywną stronę i wyraźniej przekazuje drobne nierówności. Jednak po redukcji tłumienia 390 Adventure R staje się zauważalnie bardziej komfortowa i pewnie filtruje większe fale. Siedzisko z czasem ujawnia swoją twardość, co jednak nie dziwi, biorąc pod uwagę sportową orientację. Przy zużyciu paliwa wynoszącym 4,22 litra na 100 kilometrów i 14-litrowym zbiorniku, zasięg nieco ponad 300 kilometrów jest realistyczny – absolutnie wystarczający na długie wycieczki.

Zmierzony przez nas zużycie paliwa KTM 390 Adventure R i towarzyszących jej konkurentek.

Zwinna, lekka i bezpośrednia: Mocne strony 390 Adventure na krętych górskich drogach

Prawdziwa rekompensata po długim odcinku autostradowym następuje na przełęczy Nassfeldpass. Tutaj 390 Adventure R pokazuje swoją największą siłę: zwinność. Długie skoki zawieszenia działają jak amortyzator na zmieniającym się asfalcie, widelec zanurza się wyraźnie podczas mocnego hamowania, ale pozostaje pod kontrolą. Jednocześnie niska waga sprawia, że KTM z łatwością pokonuje zakręt za zakrętem. Zachowanie podczas skręcania jest lekkie, precyzyjne i sportowe, bez oznak nerwowości. Nawet z grubymi oponami Mitas-Enduro motocykl pozostaje przewidywalny. Szeroka kierownica umożliwia intuicyjne wchodzenie w zakręty, a lekkie podwozie zapewnia pełną kontrolę.

KTM 390 Adventure R korzysta również na asfalcie ze swojej lekkości i zwinności.

Opcjonalnie zamontowany Quickshifter działa szybko i niezawodnie, chociaż dźwignia zmiany biegów nie zawsze daje to samo wyczucie. Sportowy charakter silnika wymaga aktywnego zmieniania biegów: dopiero przy około 7000 do 9000 obr./min dostępna jest wystarczająca moc, aby z dobrym przyspieszeniem pokonać strome zakręty lub wąskie przejazdy. Podczas zjazdu ujawnia się słabość hamulców zorientowanych na offroad: przedni hamulec ma miękki punkt nacisku i nie jest szczególnie wytrzymały. Po kilku sportowych hamowaniach jego skuteczność wyraźnie spada. Tylny hamulec jest dobrze dozowalny, ale dla jazdy na siedząco umieszczony nieco za wysoko. W trybie drogowym kontrola trakcji w trybie "Street" włącza się zbyt wcześnie. Ponieważ silnik dostarcza moc w sposób liniowy i dobrze kontrolowalny, jazda bez TC na suchych nawierzchniach również działa bardzo dobrze.

Test zdolności offroadowych KTM 390 Adventure R

Offroadowe odcinki trasy prowadzą przez płytkie szutrowe ścieżki, drogę wojskową, a w końcu przez wyboiste odcinki wykorzystywane do transportu drewna, aż do Straniger Alm na granicy włosko-austriackiej. Początkowo chcieliśmy zmierzyć się z bardziej wymagającym terenem, ale duże ambicje offroadowe KTM sprawiły, że przesadziłem w szutrowym zakręcie, a następujący kontakt z podłożem nieco powstrzymał nasze plany. Jednak nawet w wersji Light tego prawie 1500-kilometrowego testu uzyskaliśmy wystarczająco dużo wrażeń, aby ocenić potencjał 390 Adventure R.

Tył motocykla z chłodnym poślizgiem wchodzi w szutrowy zakręt, a w następnym momencie na wyjściu z zakrętu ląduję na ziemi. Za dużo chciałem, od tego momentu moje offroadowe ambicje są nieco stłumione.

Ergonomia w pozycji stojącej od razu sprawia wrażenie dobrze przemyślanej. Wąska talia ułatwia ruchy, zwłaszcza w ciasnych szutrowych zakrętach lub podczas kontrolowanych poślizgów. Kierowcy powyżej 1,90 metra mogą rozważyć podwyższenie kierownicy, ale dla przeciętnego wzrostu KTM oferuje aktywną, niezbyt męczącą pozycję offroadową. Zawieszenie WP również w terenie potwierdza swoją wysoką jakość. Skok 230 milimetrów zapewnia ogromne rezerwy, a szybkie uderzenia czy wyboje ledwo wytrącają zawieszenie z równowagi. KTM dostarcza dużo stabilności i zaufania w luźnym terenie. Układ hamulcowy jest wyraźnie dostosowany do jazdy offroad: miękki punkt nacisku, dobra modulacja, ABS wyłączalne - idealne do kontrolowanych driftów.

KTM 390 Adventure R jest zdecydowanie najbardziej terenową enduro turystyczną w segmencie A2, a nawet częściowo poza nim. Jednak żądny obrotów silnik może być dla enduro-wców kwestią przyzwyczajenia.

Silnik pozostaje tutaj czynnikiem polaryzującym. Jego charakter wymaga wysokich obrotów i częstego zmieniania biegów, aby wygenerować wystarczający ciąg. W technicznych, wolnych partiach brakuje mocnego momentu obrotowego przy niskich prędkościach, który charakteryzuje wiele klasycznych enduro i silników jednocylindrowych. Dla sportowych offroadowców, którzy i tak poruszają się głównie w górnym zakresie obrotów, nie stanowi to większego problemu. Jednak ci, którzy oczekują bardziej traktorzystego rozwijania mocy, mogą nie znaleźć tutaj idealnego dopasowania. Przy zaledwie 176,5 kilogramach z pełnym bakiem KTM pozostaje jednak najlżejszym poważnym enduro turystycznym w segmencie A2 w teście i imponująco ukazuje swoje fizyczne zalety w terenie.

Recenzja: Kombinezon Stadler Transformer Enduro w teście użytkowym

Do tego testu używałem Stadler Transformer, przewiewnego letniego kombinezonu wykonanego z odpornej na ścieranie Cordury z dużymi wstawkami z materiału stretch i ochraniaczami poziomu 2. Poza typową dla Stadlera, bardzo wysoką jakością, kurtka Transformer wyróżnia się jedną cechą, która czyni ją świetną na ambitne wyprawy enduro: odpinane rękawy. W połączeniu z kamizelką z ochraniaczami, kombinezon Transformer osiąga niespotykany poziom przewiewności i swobody ruchów. Dopasowanie jest przylegające do ciała, ale dzięki elastycznym materiałom stretch pozostaje niezwykle ruchome - szczególnie w zastosowaniach offroadowych. Jedenaście otworów wentylacyjnych w kurtce i dobrze rozmieszczone wentylacje spodni zapewniają mocny przepływ powietrza, co w ciepłym Friuli było prawdziwym komfortem. Upadek na żwirze także pokazał: Transformer doskonale radzi sobie z dużymi obciążeniami. Na letnie wyprawy przygodowe Stadler Transformer jest jedną z najwyższej jakości opcji na rynku. Więcej na ten temat w szczegółowej recenzji Stadler Transformer.

Ile kosztuje KTM 390 Adventure R?
Tutaj znajdziesz informację o cenach nowych i używanych motocykli!
Gregor

KTM 390 Adventure R 2025 - Doświadczenia i opinie ekspertów

Gregor

Nigdy wcześniej 390 Adventure nie była tak bezkompromisowo dostosowana do jazdy offroad. Z potężnym skokiem zawieszenia, nowoczesną elektroniką i wagą poniżej 180 kg, 390 Adventure R może być od dawna poszukiwaną, wszechstronną enduro turystyczną. Bez problemu pokonuje odcinki autostradowe, świetnie radzi sobie na krętych drogach i w terenie. Jednak jest jeden potencjalny minus: silnik przejęty z modelu 390 Duke jest w Adventure R bardzo żądny obrotów. Skutkiem tego jest ciągła potrzeba zmieniania biegów i niewielka spontaniczność w generowaniu ciągu. Może to przeszkadzać zwłaszcza w trybie enduro. Czy KTM 390 Adventure R spełni długoletnie oczekiwania, pozostaje kwestią gustu.


Świetna ergonomia zarówno do jazdy na stojąco, jak i na siedząco

Regulowane zawieszenie z dużymi rezerwami

Nowoczesna elektronika

Dobry ochroniarz przed wiatrem

Wszechstronne zastosowanie

Poważne opony enduro

Niska waga

Silnik potrzebuje wysokich obrotów, aby zapewnić pewny ciąg

Silnik ma tendencję do gaśnięcia

Hamulce mało wytrzymałe

Skupienie na sportowości obniża komfort (np. dość twarde siedzenie)

Więcej w magazynie 1000PS

KTM 390 Adventure R 2025 w teście turystycznym - trasa On-/Offroadowa Zdjęcia

Źródło: 1000PS

Test KTM 390 Adventure R - Obraz 1
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 2
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 3
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 4
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 5
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 6
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 7
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 8
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 9
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 10
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 11
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 12
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 13
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 14
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 15
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 16
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 17
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 18
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 19
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 20
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 21
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 22
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 23
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 24
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 25
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 26
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 27
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 28
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 29
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 30
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 31
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 32
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 33
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 34
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 35
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 36
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 37
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 38
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 39
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 40
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 41
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 42
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 43
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 44
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 45
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 46
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 47
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 48
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 49
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 50
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 51
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 52
Test KTM 390 Adventure R - Obraz 53
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 54
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 55
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 56
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 57
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 58
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 59
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 60
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 61
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 62
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 63
KTM 390 Adventure R 2025 - Obraz 64