Test KTM 990 RC R: Nowy supersport z homologacją drogową

Test KTM 990 RC R: Nowy supersport z homologacją drogową

Supersport z duszą ulicy

KTM 990 RC R wprowadza wyścigowe DNA na drogi. Dzięki 130 KM, nowoczesnej elektronice i imponującej stabilności łączy bezkompromisową wydajność z codzienną użytecznością. Przetestowaliśmy tego supersporta zarówno na ulicy, jak i na torze wyścigowym.

Martin_Bauer

Martin_Bauer

published on 16.10.2025

10 067 Views

Nowa KTM 990 RC R to dokładnie ten motocykl, na który wielu fanów KTM czekało od lat: prawdziwy supersport z homologacją drogową, który pachnie torem wyścigowym, ale sprawdza się także na co dzień. Wypełnia lukę pomiędzy mniejszą serią RC a bezkompromisową, lecz niedopuszczoną do ruchu drogowego RC 8C i jest wynikiem intensywnych prac rozwojowych opartych bezpośrednio na doświadczeniach z MotoGP, Moto2 i Moto3.

Produkcja 990 RC R rozpocznie się w październiku 2025 roku i początkowo będzie dostępna w Europie, a czysto torowa wersja pojawi się wiosną 2026 roku. Ma na celu podniesienie DNA READY TO RACE marki na nowy, dostosowany do codzienności poziom, łącząc w sobie doskonałą technikę, precyzyjne prowadzenie i imponującą elektronikę.

Silnik – kompaktowy cios z charakterem

Sercem 990 RC R jest znany silnik LC8c-Parallel-Twin, który w tej wersji dostarcza 947 cm³ pojemności. Jednostkę tę można już kojarzyć z modelu Duke 990. Z maksymalną mocą 130 KM przy 9.500 obrotach i momentem obrotowym 103 Nm przy 6.750 obrotach, silnik ten powinien dostarczać dokładnie taką mieszankę radości z obrotów i siły, jakiej oczekuje się od średniej klasy wyścigówki.

Silnik waży zaledwie 57,2 kg i jest w pełni zgodny z normą EURO5+. Nowa airbox, zintegrowana bezpośrednio z aluminiowym podramem, wraz z bocznie umieszczonymi kanałami dolotowymi, zapewnia jeszcze bardziej bezpośrednią reakcję. Nowo opracowany wydech ze stali nierdzewnej nie tylko przyczynia się do scentralizowanego rozłożenia masy, ale jest także wyposażony w trzy sondy lambda, co pozwala na szczególnie precyzyjną regulację wtrysku.

Również na co dzień Twin okazuje się zaskakująco oszczędny: średnie zużycie paliwa wynosi 4,7 litra na 100 kilometrów, a emisja CO₂ to 110 gramów na kilometr. Do tego dochodzi imponujący interwał serwisowy – kontrola luzu zaworowego jest wymagana tylko co 30.000 kilometrów. To podkreśla codzienną użyteczność tego sportowca, jak i jego techniczną dojrzałość.

Elektronika - wiele nowości

W kokpicie króluje nowy wyświetlacz TFT o przekątnej 8,8 cala, który ma wyznaczać nowe standardy w zakresie ostrości, intensywności kolorów i szybkości reakcji. Jest chroniony przed refleksami, odciskami palców i odblaskami, a obsługuje się go zarówno dotykowo, jak i za pomocą nowych, haptycznie zoptymalizowanych przełączników na kierownicy z 5-kierunkowym joystickiem. Szczególnie wyróżnia się format WideScreen, który nieco przypomina kino.

System menu zostało całkowicie przeprojektowane i pozwala na indywidualne dostosowanie wyświetlacza, na przykład za pomocą podziału ekranu lub widoku ulubionych. Kierowcy mogą swobodnie decydować, jakie informacje chcą widzieć jednocześnie, od telemetrii po nawigację.

Standardowo dostępne są tryby jazdy Rain, Street, Sport i Custom, z możliwością opcjonalnego dodania trybu Track, który pozwala na dwa dodatkowe, w pełni programowalne ustawienia. Dla tych, którzy chcą więcej, elektronika może być rozszerzona o dwa pakiety: Track Pack, który zapewnia między innymi Launch Control, kontrolę Anti-Wheelie, Lap Timer, telemetrię i precyzyjnie dostrojone przyjmowanie gazu. Tech Pack obejmuje wszystkie funkcje trybu Track i dodaje Quickshifter+, kontrolę momentu hamowania silnikiem, tempomat i adaptacyjne światło hamowania.

Aby każdy kierowca mógł przetestować swoją preferowaną kombinację, KTM dostarcza wszystkie modele 990 RC R w tak zwanym trybie demo. Przez pierwsze 1.500 kilometrów dostępna jest pełna funkcjonalność bez żadnych ograniczeń.

Również ABS na zakrętach zostało udoskonalone i oferuje teraz cztery tryby pracy: Street dla maksymalnego bezpieczeństwa na co dzień, Sport dla bardziej sportowego hamowania z lekkim uniesieniem tylnej części, Supermoto+ dla kontrolowanych driftów z zredukowanym działaniem ABS na tylne koło oraz Supermoto dla pełnej kontroli bez elektronicznych ograniczeń.

Pakiet sensorów sześciu osi nieustannie monitoruje położenie maszyny, podczas gdy funkcje łączności systemu KTMConnect umożliwiają prowadzenie tras, sterowanie muzyką i telemetrię. System kontroli ciśnienia w oponach z opcją torową, podgrzewane manetki, światło powitalne i nowa nawigacja offline dopełniają pakiet elektroniki.

Podwozie i ergonomia – precyzyjna równowaga sztywności i wyczucia

Zawieszenie 990 RC R opiera się na ramie ze stali chromowo-molibdenowej, w której silnik pełni rolę elementu nośnego. Efektem jest sztywne, ale czułe podwozie z rozkładem masy 52,5 do 47,5 procent. Offset 33 mm i kąt skrętu 25 stopni zapewniają neutralne, stabilne zachowanie przy skręcie i wysoką zwinność.

Nowo opracowana aluminiowa rama pomocnicza to prawdziwy hit: jest produkowana metodą odlewania ciśnieniowego, oszczędza około 400 gramów w porównaniu do modelu 990 Duke i integruje kanały powietrzne bezpośrednio w strukturze. Również wahacz został specjalnie zaprojektowany dla modelu RC R. Łączy ukierunkowaną elastyczność ze stabilnością i po raz pierwszy w modelu LC8c pracuje z górnym układem dźwigni, co jest wyraźnym wskazaniem na wyścigową orientację tego konceptu.

W praktyce ergonomia jest sportowa, ale niepozbawiona komfortu. Wysokość siedzenia wynosi 845 mm, a podnóżki są regulowane w dwóch pozycjach - Street i Track, i można je przesunąć o 25 mm do tyłu oraz o 17 mm do góry. To umożliwia wybór między zrelaksowaną a agresywną pozycją skoncentrowaną na przednim kole. Zbiornik paliwa ma pojemność 15,7 litra i jest ukształtowany w taki sposób, że oferuje sześć określonych stref kontaktu - dla doskonałego trzymania podczas hamowania, przyspieszania i w złożeniu. Smukła owiewka i precyzyjnie wymodelowane siedzenie zapewniają wystarczającą swobodę ruchu, nie rezygnując z komfortu.

Zawieszenie – komponenty WP z szkoły MotoGP

Jak zwykle, KTM polega na technologii zawieszenia WP Suspension. Model 990 RC R jest wyposażony w w pełni regulowaną widelcę WP APEX Open Cartridge o średnicy 48 mm, która oferuje 147 mm skoku i umożliwia precyzyjną regulację zarówno w fazie kompresji, jak i odbicia. Tylne amortyzatory wspierane gazowo oferują 134 mm skoku i pozwalają na oddzielną regulację dla wysokich i niskich prędkości kompresji oraz fazy odbicia.

Dla tych, którzy szukają jeszcze większej precyzji, RC R można wyposażyć w opcjonalne komponenty WP APEX PRO. Wkład 8500 i amortyzator 8750 zostały opracowane we ścisłej współpracy z zespołem MotoGP i stanowią również wizualne oświadczenie. Dzięki technologii zamkniętego wkładu, hydraulicznej regulacji wstępnej, regulacji długości i zoptymalizowanemu sprzężeniu zwrotnemu, wprowadzają technologię wyścigową na drogi, są homologowane i w pełni przystosowane do codziennego użytku.

Hamulce – bezkompromisowa kontrola

W kwestii hamowania KTM nie idzie na kompromisy. Model 990 RC R jest wyposażony w nowe czterotłoczkowe monoblokowe zaciski Brembo HyPure, które zaciskają się na dwóch tarczach o średnicy 320 mm. Z tyłu pracuje jednotłoczkowy zacisk na tarczy 240 mm. Całość jest sterowana przez główny cylinder Brembo MCS PR16/19-21, który umożliwia kierowcy dostosowanie przełożenia dźwigni hamulca w trzech stopniach. Wszystkie komponenty są anodowane na czarno, a frezowane logo Brembo błyszczy na czerwono, podkreślając wysoką jakość systemu.

Inne atrakcje i design

Pod względem wizualnym 990 RC R jest hołdem dla motocykli MotoGP z Mattighofen. Agresywnie zaprojektowana owiewka z wyraźnie zdefiniowanymi liniami została opracowana w tunelu aerodynamicznym, co zapewnia nie tylko stabilność, lecz także mierzalny docisk: 13 kg przy 239 km/h i ponad 14 kg przy 252 km/h.

Reflektor LED z zintegrowanym światłem do jazdy dziennej zapewnia imponujący zasięg do 200 metrów, podczas gdy kompaktowe kierunkowskazy są bezpośrednio zintegrowane z lusterkami. Standardowo RC R porusza się na oponach Michelin Power Cup 2, które zostały zoptymalizowane zarówno na drogę, jak i tor wyścigowy. 17-calowe felgi pochodzą z modelu Super Duke R i są wyjątkowo lekkie, co dodatkowo redukuje masy nieresorowane.

Motocykl jest zaplanowany jako dwuosobowy, a osłona siedzenia pasażera jest dostępna w programie PowerParts. A propos: dostępnych jest ponad 100 specyficznych PowerParts, od układów wydechowych Akrapovič Slip-on, przez przyciemniane szyby, aż po ulepszenia zawieszenia i akcesoria wyścigowe.

KTM udziela czteroletniej premium gwarancji producenta na model 990 RC R, pod warunkiem, że wszystkie serwisy są przeprowadzane u autoryzowanych dealerów, co jest mocnym sygnałem zaufania do własnej technologii.

KTM 990 RC R 2026: Test drogowy

Już przy pierwszym zajęciu miejsca za kierownicą, mimo niemal 1000 cm³ silnika, rzuca się w oczy wąska konstrukcja. Dzięki wąskiemu, dwucylindrowemu konceptowi udało się zachować smukłą szerokość pojazdu. To pozwala na bardzo bliskie przyleganie kolan, co w połączeniu z dobrą pozycją górnej części ciała zapewnia korzystną ergonomię. Ponieważ kąt ugięcia kolan jest łagodny nawet dla wyższych kierowców, dłuższe odcinki na drodze są łatwe do pokonania. Tutaj pozytywnie wpływa możliwość regulacji podnóżków. Przy dobrym osłonięciu przed wiatrem, nawet przy wyższych prędkościach, czujesz się pewnie. Szczególnie cieszy podczas jazdy drogowej duży, 8,8-calowy wyświetlacz o kinowym formacie. KTM elegancko rozwiązało problem wyświetlania dużej ilości informacji przy niskiej wysokości, która z przodu mogłaby przeszkadzać. Dzięki funkcji podziału ekranu, wyświetlacz może pokazywać nawigację oraz wszystkie istotne dane dotyczące jazdy jednocześnie, bez natłoku informacji. Nawigacja, która dzięki zintegrowanej technologii GPS działa również offline, to kolejny bonus podczas jazdy na drodze. Bez połączenia z telefonem wskazuje wyraźnie trasę, pozostały czas jazdy i kilometry. Poza tym, wszyscy znamy uciążliwe przeszukiwanie menu, a tutaj jest wyjątkowe rozwiązanie - ekran dotykowy! Można bezpośrednio klikać na symbole, które chce się wybrać. I przyznaję, działa to bardzo dobrze, nawet bez rękawic. Dobrą funkcjonalność zapewnia również quickshifter. Choć dostępny jedynie jako akcesorium, pozwala na bardzo płynne zmiany biegów.

Silnik również na drodze pokazuje się z dobrej strony. Dwa cylindry pchają motocykl do przodu już od 3.000 obr/min, aż do ogranicznika obrotów przy około 10.000 obr/min. A to nie jest łatwe przy normie Euro5+. Moc można czerpać już od 2.000 obr/min, bez większego szarpania łańcuchem. Poziom wibracji, jak na motocykl dwucylindrowy przystało, jest odczuwalny, ale nie przeszkadza. Mimo aktualnych norm emisji spalin, dźwięk jest naprawdę mocny i z głębokim pomrukiem pędzi na następny zakręt.

Systemy wspomagające jazdę wykonują swoją pracę sumiennie i niewiele mają wspólnego z wyrafinowanym silnikiem. Jednak interweniują natychmiast, gdy wykryty zostanie nadmiar mocy, nie wprowadzając przy tym zamieszania. Przy zmniejszonej intensywności regulacji kierowca ma wszystko pod kontrolą i może przyspieszać nawet przy dużych kątach nachylenia. Wyłączalne w stopniach ABS (z wyłączeniem przedniego koła) zapewnia dużo frajdy podczas ślizgania się w zakrętach. Nowy tryb Supermoto+ pomaga złapać "zbyt szerokie" uślizgi.

Zachowanie na drodze dzięki podwoziu można określić jako bardzo stabilne. Mimo że nie wchodzi w zakręty bez pewnego nakładu siły, przekonuje ekstremalnym sprzężeniem zwrotnym. Nawet na nierównej drodze zawsze wiadomo, gdzie jest granica przyczepności przedniej opony, co od pierwszych metrów buduje zaufanie. Samo zawieszenie jest sportowe, ale nie za bardzo niewygodne, co również przyczynia się do bardzo stabilnego wrażenia.

Pomimo dobrych komponentów hamulcowych Brembo, do zatrzymania potrzeba nieco więcej siły w dłoni. Dzięki ABS, od pewnego czasu nagłe hamowania nie prowadzą już do upadków, więc nieco większa siła hamowania mogłaby tu być przydatna.

Dzięki bardzo udanej ergonomii, stabilnej konstrukcji i szerokiemu zakresowi mocy silnika, nowa RCR 990 jest doskonale przygotowana do jazdy po drogach. Ale jak sprawdza się na torze wyścigowym?

KTM 990 RC R test torowy

Również tutaj kierowca korzysta z dobrej ergonomii. Dzięki większej długości całkowitej pojazdu, także odległość siedzenia od kierownicy jest większa, co sprawia, że nawet wysoki kierowca czuje się komfortowo. Można dobrze wprowadzać impulsy kierowania do kierownicy, nie musząc chwytać jej z góry. Nawet przy aerodynamicznie zoptymalizowanej pozycji na prostej, można dobrze ustawić łokieć powyżej kolana przy zbiorniku, aby zmniejszyć opór powietrza. Dzięki wysokiej szybie typu bubble, głowa jest także dobrze chroniona i nie jest rzucana przez wiatr. Nawet przy większym Hanging Off wszystko odbywa się bez dużego wysiłku.

Silnik imponuje nawet na torze swoją mocną średnicą i swobodnie wkręcającą się charakterystyką. Nawet jeśli motocykl nie sprawia wrażenia przesadnie mocnego, model 990 przyspiesza solidnie. To właśnie może pomóc wielu osobom w pogoni za szybkimi czasami okrążeń. Dodatkowo, dzięki dobrze dostrojonym parametrom przepustnicy, moc można łatwo kontrolować.

To właśnie wysoka stabilność czyni nową KTM prawdziwą bestią torową. Już na drodze zauważalne sprzężenie zwrotne pomaga na torze w uzyskaniu klarownego feedbacku, pozwalając z dużą pewnością zbliżyć się do granicy możliwości. Nawet przy przekroczeniu limitu na przednim kole byłem w stanie opanować motocykl, delikatnie podpierając się kolanem. Oczywiście, jest to częściowo zasługą opon Michelin Power Slick 2. Mają one tę samą konstrukcję co Power Cup 2, które są montowane na motocyklach fabrycznie, ale bez bieżnika. Niemniej jednak, bez odpowiedniej geometrii, taki stan jazdy nie mógłby być kontrolowany samą oponą.

Elektronika sprawdza się również w obszarze wysokiej wydajności, oferując dobrze działające systemy wspomagające jazdę, które można wygodnie dostosować za pomocą własnych przełączników po lewej stronie podczas jazdy. Z dużego wyświetlacza nie korzysta się tak intensywnie jak na drodze, ponieważ wzrok jest bardziej skierowany na nadchodzący zakręt, a tylko kilka parametrów odgrywa realną rolę. Niestety, nie można dostosować siły hamowania silnikiem. Regulacja kontroli trakcji możliwa jest jedynie poprzez zakup dodatkowych pakietów wyposażenia. Pomimo zintegrowanego modułu GPS, nie można go niestety wykorzystać w timerze okrążeń i kierowca musi samodzielnie zająć się uruchomieniem pomiaru na linii start/meta za pomocą przycisku. To szkoda, bo elektronika posiada już niezbędny do tego sprzęt. Dlatego do automatycznego pomiaru czasu okrążeń trzeba zamontować zewnętrzne urządzenie.

Na torze hamulce również wykazują się potencjałem, ale mają niewielki „zgryz”. Punkt nacisku i dozowalność są dobre, ale potrzeba nieco więcej siły w rękach. Przebudowa na inne klocki hamulcowe mogłaby tu jednak przynieść poprawę.

Więcej raportów o KTM

Ile kosztuje KTM 990 RC R?
Tutaj znajdziesz informację o cenach nowych i używanych motocykli!
Martin_Bauer

KTM 990 RC R 2026 - Experiences and Expert Review

Martin_Bauer

KTM 990 RC R to znacznie więcej niż nowy model. To długo oczekiwany powrót KTM do korzeni prawdziwego ducha supersportu. Pomimo intensywnego zaangażowania w Moto GP, przez prawie 15 lat po legendarnej RC8R nie było następcy. Jednak nowa RCR 990 ponownie wprowadza powiew supersportu do Mattighofen. Dzięki udanym cechom łączy precyzję motocykla wyścigowego z codzienną użytecznością i wprowadza kilka nowych innowacji. Z łatwymi do opanowania 130 KM, dobrą elektroniką, stabilnym zachowaniem na drodze i zrównoważoną ergonomią, powinna zachwycić nie tylko fanów KTM, ale także stanowić poważną konkurencję dla nowo ustanowionej klasy supersportów. Z ceną początkową €17.399,- (A) i €15.490,- (D) plasuje się pomiędzy R9 a Panigale V2, co z pewnością przyciągnie uwagę kupujących. Dla czystych fanów torów wyścigowych KTM ma jeszcze asa w rękawie. Od początku 2026 roku dostępna będzie również wersja torowa RCR 990. Wszystkie części niezbędne do homologacji drogowej zostaną usunięte, a motocykl wyposażony w wyścigową owiewkę oraz własny pakiet elektroniki, jeszcze bardziej zoptymalizowany pod kątem użytku torowego. Ready to Race.


Bardzo stabilna - dużo informacji zwrotnej

Dobry silnik

Ekran dotykowy w „formacie kinowym”

Dobra ergonomia

Zintegrowany GPS - nawigacja offline

Wiele interesujących funkcji wymaga dodatkowego zakupu

Brak możliwości zautomatyzowanego timera okrążeń

Hamulec wymaga pewnej siły ręki

More from 1000PS Magazine

Test KTM 990 RC R: Nowy supersport z homologacją drogową Images

Source: 1000PS

Test KTM 990 RC R 2026 - Image 1
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 2
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 3
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 4
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 5
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 6
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 7
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 8
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 9
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 10
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 11
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 12
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 13
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 14
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 15
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 16
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 17
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 18
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 19
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 20
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 21
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 22
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 23
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 24
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 25
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 26
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 27
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 28
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 29
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 30
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 31
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 32
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 33
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 34
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 35
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 36
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 37
Test KTM 990 RC R 2026 - Image 38